Wspominamy bohaterów
12 maja 1948 r., w więzieniu mokotowskim zamordowano oficerów Komendy Głównej Narodowych Sił Zbrojnych: ppłk. Stanisława Kasznicę ps. „Przepona”, komendanta głównego NSZ oraz kpt. Lecha Karola Neymana ps. „Butrym”, komendanta Okręgu Pomorskiego NSZ, jednego z głównych twórców programu zachodniego Narodowych Sił Zbrojnych.
Antyniemiecki program Lecha Karola Neymana był najbardziej radykalną propozycją walki z niemieckim okupantem. Zakładał on min., że „naród niemiecki (…) winien być pozbawiony wszystkich zaborów, dokonanych przez tysiąclecie i być w pełni rozbrojony (…). Bezwzględnym obowiązkiem Narodu Polskiego jest prowadzenie wojny z Niemcami aż do pełnego zwycięstwa, aż armia nasza stanie na szańcu Bolesławów, aż polski sztandar zawiśnie w Berlinie, a maszyny niemieckie zaczną w Polsce pracować dla naszej potęgi.” Te postulaty zostały częściowo zrealizowane na konferencji pokojowej w Poczdamie w 1945 r., choć już bez udziału przedstawicieli Polski. Po wojnie w trakcie okupacji komunistycznej w więzieniach bezpieki zamordowano setki żołnierzy narodowego podziemia zbrojnego. W dniu 12 maja oddajemy im hołd. Szczątki Stanisław Kasznicy i Lecha Karola Neymana znaleziono na terenie tzw. „Łączki”.
W Rogoźnie dla upamiętnienia żołnierzy i działaczy polskiego obozu narodowego, którzy polegli w walce z niemieckim i komunistycznym okupantem Rada Miasta Rogoźna w 2016 roku na wniosek Okręgu Wielkopolska Związku Żołnierzy NSZ nadała skwerowi przy ulicy Wielkiej Poznańskiej imię „Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych”.
Z Obornik pochodził Czesław Andrzejewski ps. „Pik”, żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych, który wraz z Brygadą Świętokrzyską NSZ wyzwolił niemiecki obóz koncentracyjny w Holiszowie. Żyjącym żołnierzem NSZ jest rodowity oborniczanin- Tadeusz Gaertner ps. „Kruk”/”Grot”, który był dowódcą samodzielnej grupy NSZ. Z powiatem obornickim związani byli Jan Światowiec, Kazimierz Wieczorek, Leon Cybulski oraz Wacław Birkholc, wszyscy oni byli żołnierzami NSZ o których do niedawna próżno było szukać informacji. Na szczęście prawda o naszych bohaterach jest coraz bardziej znana.